Pierwszy Seat Leon, który trafił do nas, został przyprowadzony na montaż intercoolera ( chłodnica klienta ) z poprowadzeniem rur dolotowych oraz nowy,większy układ wydechowy. Oczywiście, żeby założyć tak dużego ic’ka, trzeba było znowu podciąć pas i przednią belkę. Na górze wykonaliśmy wieszaki, a na dole wykorzystane zostały istniejące już wąsy. W ten sposób zawieszona chłodnica była bardzo sztywna i stabilna. Poprowadzenie dolotów nie przysporzyło już żadnych problemów. Wszystko poszło zgodnie z planem i na koniec coś dla oka: poler. Układ wydechowy też nie był specjalnie trudny. Leon okazał się bardzo przyjemnym autem do roboty. Oby więcej takich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz