Dawno, dawno temu, po drugiej stronie Wisły w Nadarzynie współpracowałem z panem X. Tam właśnie poznałem właściciela RS`a Cantonę. Teraz poważnie. 24 kwietnia zacząłem rezać downpipe`y. Michał, z którym to robiliśmy, okazał się świetnym pomagierem więc postanowiliśmy iść na całość i tuż przed 2 w nocy zawisł tłumik końcowy. Na tamtą chwilę jedyny.
Po kilku miesiącach, 02-10 Cantona zdecydował się na wstawienie drugiego tłumika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz