17kwietnia do Rafalskiego odezwał się Arek. Pierwszym razem planował zrobić przejściówkę, żeby założyć na swój kolektor turbinę od BMW X5. Po przymiarkach okazało się, że jest za ciasno na taki manewr i postanowił zlecić Rafalskiemu wyspawanie nowego kolektora. Temat okazał się nie najprostszy i czasochłonny, ale efekt jest… po prostu jest. Okazuje się, że przyczyniliśmy się do pierwszego takiego projektu w PL : Audi A6 C4 2.5 TDI AEL z turbo GT2260 VNT od BMW X5 3.0. Na koniec parę fotek. Przy okazji przespawaliśmy wyjście zimnej strony turbo i zwiększyliśmy średnicę zewnętrzną wejścia.
poniedziałek, 23 maja 2011
niedziela, 22 maja 2011
HYUNDAI LANTRA 1.6 GL
5 maja Wojtek przyprowadził swoje auto, żeby je uturbić. Przywieziony przez niego baranek, po zdjęciu taśmy termicznej okazał się popękany i po założeniu na auto turbo było zbyt blisko alternatora i nie było miejsca na down pipe,a. Prace nad tym projektem zaczęliśmy więc od wyspawania kolektora.
Wykorzystaliśmy flanszę z przywiezionego baranka, a druga do turbo K03 była cięta przez nas. Przerobione zostało także wyjście zimnej strony. Rafalski oczywiście, żeby powiesić cooler ( przywieziony przez Wojtka, nie mam pojęcia od jakiego auta), musiał lekko podciąć zderzak i belkę oraz przełożyć chłodnicę wspomagania. Gdy cooler wisiał Rafalski zajął się wymianą kolektora ssącego i wtrysków, a ja zacząłem układać doloty. Dorobiony został przewód olejowy do turbo ( Rafalski dotoczył z kwasówki króćce) no i oczywiście spadowy. Trochę zabawy było ze zrobieniem down pipe,a. Jest tam bardzo ciasno i trzeba było podpiąć się do istniejącego wydechu. Finał naszej pracy wygląda tak:
sobota, 14 maja 2011
AUDI A4 2.0T FSI
Dzisiaj, w sobotę, przyjechał Artur na zrobienie test pipe’a. We wtorek spotkaliśmy się, żeby uzgodnić parę tematów i pomierzyć na aucie. Parę dni temu założył wydech milltek, ale ograniczał go jeszcze seryjny katalizator. Wycięliśmy flansze, zebraliśmy potrzebne materiały i ruszyliśmy do roboty. Ułożenie i spasowanie elementów poszło elegancko, ale po obspawaniu już nie było ok. Dopasowanie test pipe’a między turbo ,a resztę wydechu nie jest najprostrze, ponieważ trzeba dopasować długość i wszystkie kąty naraz, a spawy ciągną. Cięcie i spawanie i znowu cięcie i spawanie. Podpowiedż Artura okazała się strzałem w 10 i wyszliśmy na prostą. Wspawane zostały tuleje na sondy, chwila na wyczyszczenie i gotowe.