5 maja Wojtek przyprowadził swoje auto, żeby je uturbić. Przywieziony przez niego baranek, po zdjęciu taśmy termicznej okazał się popękany i po założeniu na auto turbo było zbyt blisko alternatora i nie było miejsca na down pipe,a. Prace nad tym projektem zaczęliśmy więc od wyspawania kolektora.
Wykorzystaliśmy flanszę z przywiezionego baranka, a druga do turbo K03 była cięta przez nas. Przerobione zostało także wyjście zimnej strony. Rafalski oczywiście, żeby powiesić cooler ( przywieziony przez Wojtka, nie mam pojęcia od jakiego auta), musiał lekko podciąć zderzak i belkę oraz przełożyć chłodnicę wspomagania. Gdy cooler wisiał Rafalski zajął się wymianą kolektora ssącego i wtrysków, a ja zacząłem układać doloty. Dorobiony został przewód olejowy do turbo ( Rafalski dotoczył z kwasówki króćce) no i oczywiście spadowy. Trochę zabawy było ze zrobieniem down pipe,a. Jest tam bardzo ciasno i trzeba było podpiąć się do istniejącego wydechu. Finał naszej pracy wygląda tak:
Niemoge sie nacieszyc:)Gorąco pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń