Jakiś czas temu zwymiarowaliśmy Michała cooler. W B6 jest ciasno, a przed nami na dodatek biturbo. Niema rzeczy niemożliwych i zawsze coś da się upchać. Wszystko na grubość spawu no i ta kostka od klimy. To przez nią musieliśmy przesunąć rdzeń o 15mm z osi, ale poszło. Wyleciało więcej plastików ze zderzaka niż zawsze w B6, ale belki zostało tyle samo. Kratki oczywiście zostały wszystkie ( zdjęcie zwaliłem, kiedyś dorzucę). Układ dolotowy wyspawany bez problemów. Było mega precyzyjnie, ale bez żadnych sensacji i 2.7 biturbo w B6 ogarnięte.
Już po północy wyleciał jeszcze środkowy tłumik i wjechały nowe końcówki wydechowe. Auto zyskało od razu trochę głosu no i na wyglądzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz