Następnego dnia po wizycie Michała zabraliśmy się do spawania intercoolera do Stilona Rafała. W aucie był już zamontowany f’mic, ale były źle policzone przekroje. Dobraliśmy nowy rdzeń o prawidłowym przepływie i odpowiedniej powierzchni czołowej. Powstał spory lag, z nim sobie też poradzimy, ale górą idzie dobrze. Skończyliśmy jak było widno, ale auto odżyło. Wykorzystaliśmy już istniejący układ dolotowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz