Dosłownie godzinę temu skończyliśmy spawać downpipe w golfie Rafała. Z poprzednich robót kojarzyłem ile tam jest miejsca, ale jak przyszło co do czego, okazało się, że jest duży luz. Rafał sam podocinał elementy do V`ki więc początek wydechu był szybką piłką. Trochę wolniej poszło zejście obok wału, ale i to ogarnęliśmy. C.D. wydechu w piątek i sobotę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz